virginia_woolf
Proud Member
- Joined
- Nov 13, 2007
- Messages
- 1,153
- Points
- 48
Ja nie jestem ani zwolenniczką ani przeciwniczką pochówku na Wawelu. Myślę, że powinien po prostu byc pochowany jak przystało na prezydenta. Nieważne gdzie. Z drugiej strony Wawelowi też nie ubędzie honoru jak go tam pochowają. W końcu Korybut Wiśniowiecki też leży na Wawelu i nikt mi nie powie, że zrobił dla Polski więcej niż Kaczyński. I robi mi się niedobrze, jak słysze groźby o rzucaniu petard i paleniu opon. Dzicz.
Dla mnie to było oczywiste od początku. Minie chwilowy szok i wszystko bedzie jak dawniej. Politycy tez sie przebudza. My niestety potrafimy byc razem tylko jak nas cos boli. Tak było i w okresie solidarnosci, a jak doszli do władzy zaczeli sie miedzy sobą drzeć. Taka rzeczywistość.Po cichu liczylam ze cos to zmieni, jednak nic a nic to nie zmieniło. Na chwile bylismy blizsi sobie , tak samo jak bylo kiedy zmarł JPII.